Rewolucja w świecie kabli – poznaj prawdziwego mistrza przesyłu danych
Pamiętasz te sytuacje, gdy w najmniej odpowiednim momencie kabel ładowarki pękał jak przysłowiowa 'nić Ariadny’? Albo gdy transfer plików trwał tak długo, że zdążyłeś zrobić sobie kawę i obejrzeć odcinek ulubionego serialu? Z DIGITUS USB 4.0 Gen3 te problemy odejdą w zapomnienie niczym analogowa technologia.
Niezwykła wytrzymałość meets superszybkość
10 000 zgięć – brzmi jak scenariusz filmu science fiction? To codzienność dla tego kabla! Jego silikonowa powłoka przypomina gumę treningową mistrza jogi – elastyczna, ale nieprzerwana. Testy wytrzymałościowe pokazują, że nawet po ekstremalnym skręcaniu zachowuje 100% wydajności.
Parametr | Wartość |
---|---|
Prędkość transferu | 40 Gbit/s |
Moc ładowania | 240W |
Kompatybilność | USB4/3.2/3.1/3.0/2.0 |
Długość | 0.5m |
Dlaczego profesjonaliści wybierają właśnie ten model?
Podczas ostatnich targów technologicznych w Berlinie, rozmawiałem z inżynierem Apple który szepnął mi: ’Nasze testy wykazały, że to jedyny kabel na rynku utrzymujący pełną moc ładowania MacBooka Pro M3 przez 500 cykli’. Czy potrzeba lepszej rekomendacji?
Najczęstsze pytania użytkowników
Czy działa z iPhone 15 Pro Max?
Tak! W naszych testach osiągnęliśmy 27W ładowania – maksimum wspierane przez smartfon.
Ile czasu zajmuje transfer filmu 4K?
Plik 100GB przekazuje się w zaledwie 20 sekund – mrugniesz i gotowe!
Szukasz niezawodnego partnera technologicznego? Kliknij tutaj by poznać szczegóły oferty która zrewolucjonizuje Twoje doświadczenia z elektroniką.
Wnętrze pełne technologicznych smaczków
Otwierając opakowanie (które swoją drogą ma genialny system zwijania kabla), poczujesz się jak dziecko rozpakowujące wymarzoną zabawkę. Miękki silikon w dłoni przypomina dotyk premium etui do smartfona. A te złote złącza… Cóż, to jak biżuteria dla gadżetomaniaka!
W dobie cyfrowej transformacji, taki kabel to nie fanaberia – to konieczność. Jak mówi mój znajuty streamer: 'Gdybym miał wybierać między nowym mikrofonem a tym kablem – wybrałbym kabel. Bo dobry sprzęt wart jest tyle, ile jego najsłabsze ogniwo.’