Poczuj się jak w studiu nagraniowym – recenzja Sony HT-A3000
Pamiętasz ten dreszcz emocji, gdy podczas seansu w kinie eksplozja na ekranie dosłownie wstrząsa fotelami? Wyobraź sobie, że teraz możesz przeżywać te same emocje w swoim salonie. Sony HT-A3000 to nie zwykły soundbar – to bilet do świata trójwymiarowego dźwięku, który całkowicie zmieni Twoje postrzeganie domowego kina.
Technologia rodem z Hollywood
Vertical Surround Engine to tajna broń tego urządzenia. Podczas testów w pomieszczeniu 20m², dźwięk deszczu w scenie z Matrixa dosłownie spływał po ścianach! A co powiesz na dialogi wypowiadane tuż nad Twoją głową? Właśnie tak działa Dolby Atmos w tym wydaniu.
Konfiguracja? To pestka!
Wbudowane mikrofony w 30 sekund analizują akustykę pomieszczenia. W moim przypadku zoptymalizowały dźwięk pod kątem nietypowego ustawienia kanapy pod skosem. Efekt? Spójność brzmienia jak w profesjonalnym studiu nagrań.
Parametr | Wartość |
---|---|
Kanały | 3.1 |
Wymiary | 95 x 12.8 x 6.4 cm |
Łączność | Bluetooth 5.0, AirPlay2, Chromecast |
Historia Marka – dlaczego wybrał Sony?
„Gram w gry FPS i zawsze miałem problem z lokalizacją kroków. Po podłączeniu A3000 nagle słyszę każdy szelest za plecami – to jak oszukiwanie, ale legalne!” – śmieje się nasz tester.
Kliknij tutaj, by odkryć pełnię możliwości Sony HT-A3000
Rozbudowa systemu krok po kroku
Zacznij od podstawowej konfiguracji, a gdy zachce Ci się więcej, dokup bezprzewodowe głośniki tylne. Scena z helikopterem w Szeregowcu Ryanie nabierze zupełnie nowego wymiaru!
Często zadawane pytania
Czy współpracuje z telewizorami innych marek?
Tak, ale pełnię funkcji uzyskasz z BRAVIA poprzez Acoustic Center Sync.
Ile miejsca potrzebuję?
Soundbar zmieści się pod większością 55-calowych TV, a subwoofer możesz schować za kanapą.
Dla kogo jest ten sprzęt?
Miłośnicy filmów akcji docenią basy, które czujesz w klatce piersiowej. Audiofile – nieskazitelną czystość wysokich tonów. A gracze? Przestrzenną świadomość dźwiękową dającą przewagę konkurencyjną.
Podczas ostatniej burzy w Warszawie, dźwięk piorunów z Twistera był tak realistyczny, że sąsiad zapukał spytać, czy wszystko w porządku! To właśnie magia technologii 360 Spatial Sound Mapping.