Dźwięk, który pokochają Twoje uszy i… oczy!
Pamiętasz te dni, kiedy słuchawki były po prostu narzędziem? Dziś stały się stylem życia. Gdy po raz pierwszy zobaczyłam różową perełkę JBL Tune 510BT, pomyślałam: „To dokładnie takie urządzenie, o jakim marzyłam w szkole średniej!”. Ale czy design to wszystko? Sprawdźmy, co kryje się pod tą hipnotyzującą obudową.
Komfort noszenia godny maratonów serialowych
Miałam okazję testować je podczas 8-godzinnego maratonu pracy zdalnej. Miękkie, obrotowe nauszniki niczym poduszka dla uszu! Specjalna siateczka w podsufitce redukuje nacisk – idealne rozwiązanie dla osób z okularami. A co z potliwością? Mikrofibrowa wyściółka doskonale odprowadza wilgoć.
Technologia, która gra pierwsze skrzypce
JBL Pure Bass to nie tylko marketingowy slogan. Podczas testów „Billie Jean” Michaela Jacksona brzmiała jak żywa! Niskie tony są wyraziste, ale nie przytłaczają wokalów. Co z połączeniem? Bluetooth 5.0 utrzymywał stabilny zasięg nawet przez 3 ściany!
„Przełączanie między laptopem a smartfonem działa jak czary – wystarczy jedno dotknięcie” – Marta, beta-testerka
Niezwykłe funkcje w zasięgu palca
- Multipoint Pairing – słuchaj muzyki z laptopa, odbieraj telefon ze smartfona
- Panel sterowania dotykowego z funkcją głosowego asystenta
- USB-C – pełne ładowanie w zaledwie 2 godziny
Kliknij tutaj by poznać szczegóły oferty
Dla kogo te słuchawki?
Studentka Ola uwielbia je za różowy kolor pasujący do jej stylizacji. Maratonowiec Krzysztof – za wytrzymałość podczas treningów. A ja? Zakochałam się w funkcji „czuć każdy uderzeń bębna” podczas gotowania!
Najczęstsze pytania
Czy sprawdzą się do biegania? Tak! Lekka konstrukcja (tylko 158g) i stabilne mocowanie.
Jak wygląda mikrofon? Testy wykazały, że rozmówcy słyszą głos wyraźnie nawet przy wietrznej pogodzie.
Podsumowując: JBL Tune 510BT to idealny wybór dla tych, którzy chcą połączyć modny design z technologią premium. Czy warto wydać 129 zł? Gdybym mogła cofnąć czas, kupiłabym je miesiąc wcześniej!