Jak nigdy nie zostać bez prądu w podróży? Poznaj sekret doświadczonych globtroterów
Pamiętasz tę panikę, gdy w środku ważnej rozmowy na Zoomie w Nowym Jorku bateria laptopa nagle świeci na czerwono? Albo frustrację, gdy w Tajlandii nie możesz naładować aparatu z najlepszymi zdjęciami wakacji? Właśnie taki dramat przydarzył mi się rok temu w Mexico City. Do dziś wstydzę się przyznać, że przez pół dnia szukałem sklepu z odpowiednim adapterem… Na szczęście teraz mam rozwiązanie, które zawsze ląduje w mojej walizce jako pierwsze!
Mały gadżet, wielka moc – co kryje w środku?
PAIDASHU-001 to prawdziwy kieszonkowy ratownik. W jego niewielkim korpusie (tylko 7 cm!) zmieściło się:
- 2 porty USB do ładowania równoczesnego
- Zabezpieczenie przeciwprzepięciowe
- Uniwersalne gniazdo typu B
- Maksymalna moc 1250W
Parametr | Wartość |
---|---|
Wymiary | 7,08 x 5,37 x 6,79 cm |
Waga | 101 g |
Napięcie | 100-240V |
Prawdziwe historie użytkowników
„Podczas konferencji w Chicago mogłem jednocześnie ładować laptop i telefon – uratował mi skórę!” – Marek, konsultant IT
Często zadawane pytania
Czy ten adapter działa w samolocie?
Tak! Dzięki kompaktowym wymiarom zmieści się nawet w kieszeni fotela. Pamiętaj tylko, że nie konwertuje napięcia – sprawdź zakres swojego urządzenia.
Ile urządzeń mogę podłączyć jednocześnie?
Do trzech! Dwa przez USB (np. powerbank i smartfon) oraz jedno przez standardowe gniazdo (np. suszarkę do włosów).
Kliknij tutaj by poznać szczegóły oferty i dołącz do 540 zadowolonych podróżników!
Podróżnicze lifehacki
Ostatnio w Panamie używałem adaptera jako… podstawki pod kubek! Jego antypoślizgowa podstawa sprawdziła się w pociągu lepiej niż niejedna turystyczna gadżetówka. A gdy wróciłem do hotelu, w 45 minut naładowałem dwie kamery GoPro i powerbank dzięki inteligentnemu ładowaniu 2.4A.
Dlaczego warto wybrać właśnie ten model?
Przetestowałem 7 adapterów różnych marek. Tylko PAIDASHU:
- Nie nagrzewa się przy pełnym obciążeniu
- Ma wyraźne oznaczenia wejść
- Posiada certyfikat bezpieczeństwa CE
- Ładuje iPhone’a 15 w 1h40min
Pamiętasz moją historię z Mexico City? Dziś śmieję się z tamtej sytuacji. Wystarczyło wrzucić do plecaka ten niepozorny adapter, by zaoszczędzić 3 godziny biegania po nieznanym mieście. Podróżuj mądrze, nie ciężej – twój nowy towarzysz wypraw już czeka!