Podróżuj z Komfortem – Łóżeczko Hauck 600566
Czy pamiętasz tę niepewność w oczach malucha, gdy pierwszy raz spało poza domem? My też. Dlatego powstało łóżeczko podróżne Hauck – by każda wyprawa stała się przygodą pełną komfortu.
Rewolucja w Organizacji Przestrzeni
Trzy sekundy. Tylko tyle zajmuje rozłożenie tego łóżeczka. Spróbujcie wyobrazić sobie scenę: późny wieczór, zmęczone dziecko, a Wy w parę ruchów tworzycie mu bezpieczną przystań. Mechanizm Click & Go to absolutny hit wśród rodziców!
5 Kluczowych Zalet Produktu
1. Uniwersalna konstrukcja – rośnie razem z dzieckiem dzięki regulowanym wysokościom
2. Wbudowane kółka ułatwiające transport
3. Certyfikowana wytrzymałość do 15 kg
4. Wentylowane panele boczne
5. Kompaktowe wymiary po złożeniu (80x30x30 cm)
Sprawdź aktualną promocję na Amazon
Historia Ani i Małego Jasia
„Gdy pierwszy raz użyłyśmy tego łóżeczka na kempingu, sąsiadki z namiotu nie mogły uwierzyć, jak szybko je rozłożyłam” – opowiada Ania, mama 10-miesięcznego Jasia. „A te wbudowane kółka? To był strzał w dziesiątkę gdy musiałam przewieźć je przez lotnisko!”
Najczęstsze Pytania Rodziców
Czy materac jest wodoodporny?
Tak, pokrowiec można prać w zwykłej pralce.
Jak zabezpieczyć łóżeczko przed przewróceniem?
Stabilna rama aluminiowa i system blokady kół gwarantują bezpieczeństwo.
Specyfikacja Techniczna
Wymiary rozłożone | 120×60 cm |
Waga | 9,8 kg |
Materiał | Stalowe stelaż, oddychająca siatka |
Pamiętasz te wszystkie niewyspane noce w obcych miejscach? Z Hauck 600566 możesz w końcu odetchnąć. Każdy rodzic wie, że spokojny sen dziecka to bezcenna wartość – szczególnie gdy za oknem szumi morze, a za ścianą słychać śpiewające cykady…
Dlaczego Warto Wybrać Akurat Ten Model?
Bo łączy w sobie to, co w produktach dziecięcych najważniejsze – bezpieczeństwo potwierdzone certyfikatami, funkcjonalność docenianą przez rodziców na całym świecie i design, który pasuje zarówno do nowoczesnych apartamentów, jak i leśnych domków.
Co powiedziałby Twój maluch, gdyby umiał mówić? „Mamo, tato – dziękuję za mój kawałek domu w plecaku!”