Jak te małe akumulatory zmieniły moje podejście do elektroniki?
Pamiętasz ten moment, gdy pilot do telewizora przestaje działać akurat podczas najciekawszej sceny ulubionego serialu? Albo gdy dziecko wpada w histerię, bo świecąca zabawka nagle gasnie? Ja przeżyłam to ostatnio w wigilijny wieczór – nasza rodzinna tradycja wspólnego oglądania „Kevin sam w domu” została przerwana przez… brak baterii. Wtedy odkryłam PowerOwl.
Dlaczego warto wybrać akumulatory PowerOwl?
Przez ostatnie 3 miesiące testowałam te baterie w różnych warunkach. Moja szczoteczka soniczna działała bez zarzutu przez pełne 2 tygodnie na jednym ładowaniu! A wiecie, jak dzieci testują wytrzymałość zabawek? Nasz elektryczny samochodzik wytrzymał 8 godzin ciągłej jazdy – to prawie jak mały maraton!
Parametr | Wartość |
---|---|
Pojemność | 1000 mAh |
Liczba ładowań | 1200 |
Czas przechowywania | 3 lata (70% pojemności) |
Ekologia czy oszczędność? Oba rozwiązania!
Kiedy obliczyłam, że przeciętna rodzina wydaje rocznie około 300 zł na baterie jednorazowe, aż mi się zakręciło w głowie. PowerOwl to jak inwestycja – koszt jednego ładowania to mniej niż 3 grosze! A co z ekologią? Te akumulatory można bezpiecznie recyklingować, nie zawierają rtęci ani kadmu.
Kliknij tutaj by poznać szczegóły oferty
Najczęstsze pytania
Czy nadają się do aparatów słuchowych? Tak, ale warto sprawdzić wymaganą pojemność u producenta sprzętu.
Jak długo trwa pierwsze ładowanie? Około 5 godzin – polecam użyć ładowarki z funkcją automatycznego wyłączania.
Wczoraj mój mąż zapytał: „Kochanie, a gdzie teraz wyrzucamy zużyte baterie?”. Uśmiechnęłam się szeroko – nasz kosz na śmieci w końcu nie przypomina laboratorium chemicznego. PowerOwl to nie tylko produkt, to zmiana stylu życia. Kto by pomyślał, że takie małe rzeczy mogą zrobić taką różnicę?