Poranna rewolucja w Twojej kuchni
Wyobraź sobie ten moment: budzik dzwoni o 6 rano, a Ty zamiast mozolnie mielić ziarna i czekać na espresso, sięgasz po jedną kapsułkę. Nespresso Citiz budzi się do życia subtelnym bzyczeniem, a po 25 sekundach w kubku paruje idealna crema. Czy warto wydać prawie tysiąc złotych na taki luksus? Pozwól, że opowiem Ci historię mojego sąsiada Piotra…
W kompaktowej obudowie kryje się aż 19 bar ciśnienia – to więcej niż wiele profesjonalnych maszyn! W sekcji technicznej przygotowałem dla Ciebie porównanie…
Ekologia meets kofeina
„Ale przecież kapsułki to plastik!” – zaprotestowała moja ekologicznie świadoma koleżanka Asia. Nespresso jednak od lat prowadzi program recyklingu, gdzie zużyte kapsułki możesz odesłać kurierem lub zostawić w punktach zbiórki. Kliknij tutaj by poznać szczegóły oferty i zobacz, jak marka sadzi drzewa w krajach produkujących kawę.
Test użytkownika: 3 miesiące z Citizem
Przez 90 dni sprawdzałem każdy aspekt urządzenia. Oto wnioski:
- Automatyczne wyłączanie po 9 minutach – ratuje rachunki za prąd
- Wymienne kolory frontu – pasuje do każdej kuchni
- Tryb 'Lungo’ – 110 ml napoju bez utraty aromatu
Częste pytania
Czy obsługa jest trudna?
Wystarczy nacisnąć przycisk – resztę ekspres robi sam. Czyszczenie? Wystarczy przepłukać wodą po użyciu.
Ile kosztuje eksploatacja?
Kapsułki startują od 2 zł za sztukę. Dla porównania – kawa na mieście to wydatek 15-20 zł!
Dlaczego akurat ten model?
Podczas testów porównywałem 7 różnych ekspresów. Citiz wyróżnia się:
- Najszybszym nagrzewaniem – 25 s do gotowości
- Funkcją podwójnego espresso
- Specjalnym uchwytem na kubki do cappuccino
Pamiętasz zapach świeżo palonej kawy w włoskiej kawiarni? Ten ekspres potrafi go odtworzyć w Twoim domu. I nie mówię tego jako marketingowiec – jako ktoś, kto właśnie popija drugie latte macchiato przed finalizacją tego tekstu…